W tym roku wszyscy dostaną po gębie!
Pan Henio czytał na fanpage portalu wsensie.pl co następuje: „Tradycyjnie przed Świętami Bożego Narodzenia, święty Mikołaj odwiedził szkoły w północnej Francji i walońskiej Belgii. W tym roku Święty padł ofiarą politycznej poprawności i został pozbawiony atrybutów wiary katolickiej… Od tej pory święty Mikołaj będzie odwiedzał dzieci w wersji świeckiej.”
Zabrano biedakowi pastorał i krzyż! – zadumał się pan Henio i czytał dalej: „W poprzednich latach Belgijski Krajowy Zakład Opieki Społecznej usunął krzyż z czapki Świętego Mikołaja, zastępując go kółkiem, aby żadne dziecko nie czuło się wykluczone…”
Zaraz, zaraz, ale przecież są z pewnością dzieci nie lubiące kółek i one będą czuły się wykluczone – uśmiechnął się pod nosem, na samą myśl jakim trzeba być debilem, żeby kierować się taką filozofią – I co? Zastąpią kółko trójkącikiem? A jak ktoś nie lubi trójkącików, to co? Nic nie będzie? Zostanie pustka? A jeśli ktoś nie lubi pustki?! – pan Henio rozmyślając, po raz kolejny nie żałował tego, że na szczęście nikt nie obdarzył go nieśmiertelnością (chociaż na sto procent tego nie wie) i ciągle żywy musiałby żyć przez całą wieczność z debilami? Never!
Pozbawiono Mikołaja symboli religijnych, gdyż nie podobają się one muzułmańskim uczniom. – przeczytał dalej i trochę się tym zmartwił. Bo wszystko co głupie, niemoralne i nie zdrowe, prędzej lub później, przywędrowało do nas z Zachodu i ten lewacki trend z pewnością przywlecze się również – zaczął swoją wyliczankę – Coca Cola oraz wszelkie napoje słodzone i energetyki. Przemysłowa hodowla bydła i drobiu, wspomaganego środkami farmakologicznymi, aby skrajnie wycieńczone zwierzęta nie zdechły przed czasem. Śmieciowe żarcie, wódka, narkotyki, cukier, dekadencja, Komunizm i Faszyzm, a teraz Multikulti! Pewnie coś jeszcze, ale to w zupełności wystarczy.
Może trochę jestem nie sprawiedliwy – kontynuował – bo w końcu coś pozytywnego też z Zachodu do nas przyszło. Tylko co? Najlepsze wina są gruzińskie. Piwo sami warzymy od setek lat. Więc co? Pomijając prezerwatywy i pizzę, która raczej przywędrowała do nas z południa – ale niech będzie. Przywlekliśmy do siebie z Zachodu Chrześcijaństwo, które nie jest takie złe. Zostało tylko przez złych ludzi wypaczone i zeszmacone! Zwłaszcza przez tych, którzy powinni kultywować w narodzie wiarę chrześcijańską! Ale gdyby każdy z nas skupił się jedynie na dekalogu, żylibyśmy w Polsce jak pączki w maśle! Co tam jeszcze? Rock and roll! Zdecydowanie! Coś tam mądrego czasami potrafią na Zachodzie wymyśleć. Jest jeszcze Sławna Pardwa i może coś tam jeszcze…
Ale jak właściwie powinien wyglądać świecki Święty Mikołaj??? – zadumał się po raz kolejny pan Henio – No na pewno nie powinien być święty! Na przykład powinien jarać trawkę lub zażywać inne zioło, bo swoją świętością mógłby kogoś obrażać! Zakładając, że zachodni reformatorzy pójdą dalej, to nie będzie śmigał w czerwonym kubraczku, tylko w stroju do sadomasochizmu!
Ale jazda – uśmiechnął się na samą myśl nowego dizajnerskiego odzienia! Mikołaja, który na pewno nie przyszedłby do dzieci, bo muzułmańskie dzieci ostatecznie zakwestionowały całego Mikołaja i odprawiły go w kosmos!
I tak, zamiast dobrodusznego, czerwonego Mikołaja z krzyżykiem, pastorałem i prezentami, pojawia się obleśny, zasapany oraz spocony, gruby typ z brodą, w stroju do sadomasochizmu. Lubieżnie oblizujący rzemienny pejczyk i mówiący do swych lewackich twórców oraz zniewolonego poprawnością polityczną społeczeństwa Belgii i nie tylko: „A teraz odwróćcie się wy niedobre. Sneller, Steller! Ściągnijcie gatki, schylcie się i wypnijcie wasze tłuściutkie pupy, wasz ukochany Mikuś, ma dla was niespodziankę!
Oldboy65
W tym roku wszyscy dostaną po gębie! – Księga Codzienności cz. 10