Pod niebem pełnym cudów…

Pod niebem pełnym cudów…

5 maja, 2020 0 By oldboy

Taki nastrój dzisiaj u mnie, przynajmniej do południa, bo dzisiaj jest mój „długi” weekend majowy – weekend który WY już przerabialiście. Ja mam wolny dzień dopiero teraz, więc chciałem go należycie wykorzystać i postanowiłem zacząć od tego krótkiego wpisu. To wspomnienie wspaniałej piosenki z pięknym tekstem i świetnym wykonaniem niesamowitej Kingi Preis w akompaniamencie znakomitego zespołu Raz, Dwa, Trzy.

Taki utwór na dzień dobry lepszy jest od tabletki na poprawienie nastroju, kieliszka wódki lub czegokolwiek innego, co ma nas tylko oszukać. Bo tak naprawdę to, co czujemy tkwi gdzieś tam głęboko w nas i nie wykorzenimy tego niczym, jeśli w głębi serca nie chcemy. A co ja dzisiaj będę robił? Na sto procent zmarnuję kilka godzin dzisiejszego pięknego dnia na pierdoły, ale do tego już się przyzwyczaiłem i postanowiłem to zaakceptować, zamiast do końca życia katować się myślą, że czas ucieka mi między palcami. Ale coś tam w tym kierunku działam, żeby nie marnotrawić go zbyt wiele, ponieważ czasu coraz mniej mi zostało (nie cieszcie się – Wam również!) i warto go rozsądniej wykorzystać.

Dlatego ten krótki wpis, filmik z piosenką w wykonaniu pani Kingi, pod nim tekst, a ja wyłączam swojego kompa, robię rozgrzewkę i lecę w kierunku Jagodnika. Ale możliwe, że tam nie dobiegnę, bo od wielu miesięcy nie zrobiłem dystansu dłuższego niż 14km bieg, a tam będzie 11km w jedną stronę, lecz na zewnątrz piękna pogoda i może??? Może dam radę?! A!!! Żeby nie było, że nie mówiłem. Jeśli skusicie się na ten utwór, to lećcie dalej, ależ to był koncert! Lećcie dalej, bo słuchanie takiej muzyki to nie marnowanie czasu. Oj nie!

 

Pod niebem pełnym cudów
Nieruchomieję z nudów
Właśnie pod takim niebem
Wciąż nie wiem czego nie wiem

światło z kolejnym świtem
Ciągle nazywam życiem
Które spokojnie toczy
Swą nieuchronność nocy

Ten błękit snów i pragnień
Niejeden z nas odnajdzie
A niechby zaszedł za daleko
Pewnie zostanie tam
Pewnie zostanie sam

Pod cudnym niebem jeszcze
Każdy choć jedno miejsce
Być może ma i chwilę
Gdy godnie ją przeżyje

Bo nieba co w marzeniach
Spełnia się albo zmienia
Skłonni jesteśmy szukać
Do bram jego ciężkich pukać

Spójrz gwiazdy matowieją
I niczym się nie mienią
Zwykliśmy je zaklinać
I szczęście swoje mijać

Bo w niebie z którego dotąd
Nie wrócił nikt bo po co
Wieczna sączy się struga
Przyjemnej wiary w cuda

Źródło: Musixmatch  Autor utworu: Nowak Adam