Śledź Teatralny!

Śledź Teatralny!

28 września, 2020 Off By oldboy

Nigdy nie byłem tak blisko sztuki, jak miało to miejsce w teatrze Jadwigi i Tadeusza Kuta, stanowiących 66 procent aktorów występujących w teatrze, jaki stworzyli wiele lat temu. Ale nie wypada nie wspomnieć o Jacku Szreniawie, związanym z tym miejscem od ponad 20-tu lat, który stanowi pozostałą część teatralnej załogi.

Pisząc „blisko” – miałem na myśli dosłowne znaczenie tego słowa, a nie jego przenośnię, ponieważ artyści miejscowego teatru, najpierw dostarczyli nam sporej porcji artystycznych wrażeń, a później nakarmili we własnej restauracji, znajdując czas na rozmowę. To właśnie jest klimat takich miejsc. Nie wielkomiejska anonimowość i blichtr, lecz bliskość ze sztuką i wykonującymi ją artystami, będącymi na wyciągnięcie ręki. Twarzą w twarz – oczywiście z zachowaniem dystansu społecznego wymaganego obecnie przez urzędasów.

Ale zapewne ciężko może być komuś wyobrazić sobie, że ta sama Kobieta, dająca wspaniały koncert na scenie – Jadwiga Kuta / recital „200 par butów”, godzinę później serwuje równie znakomite śledzie, które nazwałem „Śledziami Teatralnymi”, gdyż zasługują na szczególną nazwę, ale tak właśnie było.

Natomiast solista potrafiący ubawić wszystkich do łez – Tadeusz Kuta „Szczególny przypadek Zenobiusza Perta” W ciągu kilkudziesięciu minut wcielający się w kilka postaci na teatralnej scenie, po występie obsługuje gości w restauracyjnej sali, a w tak zwanym między czasie, znajduje chwilkę na żart oraz rozmowę, nieomal z każdą znajdującą się wewnątrz osobą.

Dlatego ludzie ściągają wielokrotnie na rubieże rodzimego świata kultury i sztuki, za którym znajduje się już tylko grzbiet pięknych Karkonoszy, na który również warto się wdrapać.

Będąc tam z Żoną – dzięki której być tam mogłem, odniosłem wrażenie, że większość uczestników towarzyszących nam na widowni przez dwa wieczory, to starzy bywalcy Teatru Naszego, więc nie jestem zdziwiony tym, że już niedługo Teatrowi Naszemu stuknie trzydziestka kulturalnej działalności na tym „ustroniu”

Dla mnie to, co zobaczyłem i przeżyłem w Michałowicach, było pozytywnym zaskoczeniem. A już myślałem, że mając ponad pięćdziesiąt lat, żyje się na tyle długo, że nic dobrego nie może nas zaskoczyć! Mam nadzieję, że Wy również, będąc w moim wieku (o ile jeszcze nie jesteście), będziecie nadal doświadczać tego, co pozytywne jest na świecie, który w większym lub mniejszym stopniu tworzy każdy z nas bez wyjątku!

Ale pozytywów należy szukać jak grzybów w lesie, a nie biernie czekać na to, aż same do nas przyjdą, chociaż czasami może tak się zdarzyć, lecz tylko czasami.

Oldboy65

Strona teatru w Michałowicach (Dolny Śląsk) > https://www.teatrnasz.pl