Smile!?
Noszenie maseczki przeszkadza mi z tego powodu, że po jej założeniu, a później od oddychania przez nią, parują moje okulary, bo oględnie ujmując – w przeciwieństwie do wielu ludzi w maseczce wyglądam mniej ponuro, niż bez niej i mógłbym nosić ją cały czas. Ale parowanie okularów jest nie do zniesienia!
Po wielu latach treningów przed lustrem, doszedłem do wniosku, że uśmiech nie jest odpowiedni dla każdej twarzy i z trenowaniem tego radosnego grymasu dałem sobie spokój. A nie leży mi on tak samo, jak wielu osobom, zupełnie nie pasuje inteligentny wyraz twarzy i nic na to nie poradzą, lecz dzięki zakrywaniu swojego wizerunku, mogą dzisiaj skutecznie zakrywać brak inteligencji przed światem.
Dlatego uważam, że tak zwana pandemia w obecnym wydaniu, to idealny okres dla wszelkiej maści idiotów, bo oni mogą się dzięki takim sytuacjom uaktywnić i mają ogromne pole do popisu. To ich czas, ich tak zwane pięć minut, a my musimy jakoś to przetrwać!
Oldboy65