Magiczny Nektar Druidów
Wypiłem rano pierwszy kubeczek magicznego Nektaru Druidów, który wczoraj do mnie dotarł. Smak znośny, tylko potrzepało mną okrutnie, prawie tak jak Asterixa. Później zrobiło mi się słabo. Następnie zbladłem, bo zebrało mi się na wymioty, lecz przetrwałem, rozmyślając nad tym, czy to nektar tak zadziałał, czy może odczuwam skutki wczorajszej wizyty u kolegi z której wyszedłem w sposób przyzwoity wieczorową porą. Ale niestety zachciało mi się z pazerności towarzyszyć Żonie przy piciu wina. Dlatego kładłem się później do łóżka wyraźnie czując że przedobrzyłem!
…
Na szczęście po kilku minutach negatywne skutki wypicia nektaru odpuściły i ruszyłem w miasto na poranne zakupy. W maseczce na pysku z zaparowanymi okularami na przekrwionych oczach brnąc przez miasto, rozglądałem się za uzbrojonym po zęby Rzymianinem, aby z całych sił walnąć go w gębę, w celu sprawdzenia, czy magiczny Nektar Druidów działa. Ale nikogo takiego nie spotkałem, a na rodakach nie chciałem mocy napoju testować. Bo od ponad roku władza eksperymentuje na nim wszelkie idiotyczne posunięcia, jakie im tylko do łbów wpadną, sprawdzając granice narodowej wytrzymałości.
Oldboy65
Ps. Nektar Druidów oraz inne magiczne napoje znajdziecie tutaj > https://www.herbatkowo.com.pl