Mól książkowy który zszedł na psy
Wgryzł się skubany w literaturę! Rzekłbym, że to mól książkowy, tylko taki trochę inny. Być może dlatego, że zszedł na psy. Taką oto podpórkę do książek widziałem w salonie świdnickiej Dekorii. > https://www.dekoria.pl/salon-dekoria-w-swidnicy,i360.html
Oldboy65