Najgorszym więzieniem jest przeszłość…

Najgorszym więzieniem jest przeszłość…

1 stycznia, 2023 Off By oldboy

W nowy rok wchodzę ze starymi problemami. Ale nie z żalem do życia, do innych ludzi lub do siebie. Po prostu wydarzyło się to, co było mi dane. Nie roztkliwiam się również nad tym, że inni w minionym roku mieli lepiej, ani nie pocieszam tym, że inni ludzie mieli gorzej. Bo tuż za naszą granicą toczy się straszliwa wojna, ale przecież dwie ulice dalej, a nawet za ścianą naszego mieszkania może rozgrywać się życiowa tragedia.

Dlatego nie ma sensu porównywać własnego życia z życiem innych ludzi. Co nie znaczy, że nie możemy się im przyglądać, aby wyciągać z obserwacji wnioski dla siebie. Jak powinniśmy postępować, albo czego lepiej nie robić! Bo po co uczyć się na własnych błędach, skoro można robić to na błędach innych ludzi?

Szkoda, że nadejście nowego roku, ta magiczna data przełomu z 31 grudnia na pierwszy dzień stycznia nie powoduje zresetowania naszego życia. Usunięcia błędów. Pozbycia się kłopotów. Tak jak ma to miejsce przy naprawianiu komputerowego systemu, który coraz gorzej zaczyna pracować. Reset, czyszczenie dysku, ponowne wgranie systemu, czy coś podobnego i po kłopocie. Bo my ludzie rozpoczynamy kolejny rok z tym, co w naszym umyśle przykrego, albo przyjemnego utkwiło jako pozostałości zdarzeń jakich byliśmy uczestnikami w ciągu minionych 365 dni.

Dlatego nie zaczynamy od zera. Tak samo jak sportowiec przygotowujący się do kolejnego sezonu. Bo kontuzje, jakich nabawił się w poprzednim, albo we wcześniejszych sezonach będą coraz bardziej rzutować na jego wyniki! Tak samo jest z naszym życiem. Kłopoty zdrowotne, rodzinne lub w pracy, czasami piętrzą się jak śnieg na górskich stokach, aby runąć na nas jak lawina. Dlatego nigdy nie zaczynamy od symbolicznego ZERA!

W 2023 rok wchodzę z moją rodziną i wszystkimi innymi ludźmi kręcącymi się w pobliżu. Będzie mi towarzyszyć Paulo Coelho oraz Ajahn Brahn. Mam nadzieję, że wszyscy dotrwają ze mną do końca roku, że nie zniechęcą ich moje niedoskonałości. Dlaczego tych dwóch facetów wybrałem? Być może z powodu nieustannej pracy nad sobą, gdyż czuję taką potrzebę. Pewnie dlatego, że odkryłem życiową prawdę, jakiej większość ludzi nigdy nie odkryje – „Jeśli chcesz zmieniać świat na lepsze, zacznij robić to od zmieniania siebie.” Zauważyłem, że wielu ludzi robi zupełnie odwrotnie. Będą nawoływać do zmian, naciskać na nich, lecz sami nie zechcą zmienić się nawet odrobinkę! Możliwe, że wynika to z tego powodu; że praca nad sobą, jest wyczerpująca i cholernie stresująca. Dlatego czasami czuję się jakbym walił łbem w kamienny mur, który ani drgnie! Nie posypie się z niego nawet pyłek!

Ale na 1000 procent jestem przekonany o tym, że ludzie pracujący nad własnymi ułomnościami, chociażby nie wiadomo jak źli byli na początku, z czasem staną się lepsi od tych, którzy tego nie robią. Dlatego wszystkim życzę zakasania rękawów i zabrania się do tej niewdzięcznej roboty!

W tym roku postanowiłem skorzystać z mądrości słynnego brazylijskiego pisarza, poety i myśliciela oraz buddyjskiego mnicha w którym zakorzeniona jest dusza Zachodu. Dlatego potrafi on przełożyć filozofię Wschodu na zrozumiały dla nas Europejczyków język.

Najgorszym więzieniem jest przeszłość. Dokładnie tak jest. Ja wchodzę w ten rok z problemami zdrowotnymi. Na szczęście dającymi nadzieję na poprawę. Ale nie zamierzam się na nich skupiać. Myśląc o tym, że gdybym postąpił inaczej, to bym ich nie miał. Bo takie myślenie jest właśnie skupianiem się na przeszłości. Wolę myśleć o tym jak się ich pozbyć. Nie rozmyślam o tym, że ponownie popełniłem wiele błędów, a pod względem sportowym ubiegły rok nie był dla mnie najlepszy. Tylko myśleć o tym, jak unikać podobnych błędów oraz o tym, jak mimo problemów przygotować się do kolejnego sezonu.

Przeszłość i tak z nami zostanie. Jako życiowa trauma, skutki uboczne przebytej choroby, albo wyleczonych złamań. Ale nie twórzmy z niej dla siebie więzienia! Żyjmy dalej przez kolejne 365 dni, patrząc na to, co jest tu i teraz!    

Oldboy65

„Najgorszym więzieniem jest przeszłość” – Walkirie / Paulo Coelho

„…gdy życie obrzuca cię łajnem, strząśnij je z siebie, po czym je zdepcz. Z każdym kolejnym takim czynem będziesz stał nieco wyżej.” –  Opowieści buddyjskiego mniecha / Ajahn Brahm