Laleczka Voodoo, czy zwykła starość?
W listopadzie i grudniu z powodu trudno gojącej się rany na nodze prawie nie biegałem. W styczniu dopadło mnie mocne przeziębienie i odpuściłem kilka treningów pod koniec miesiąca i na początku lutego. W marcu miałem ponad tydzień przerwy z powodu korzonków. A teraz muszę zrobić przerwę spowodowaną bólem podbicia lewej stopy. Nie. Nie. Ja się nie zniechęcam. Ale zastanawiam się nad tym, kto mnie aż tak bardzo nie lubi? Wyczuwam tutaj magiczną moc laleczki Voodoo! A może to tylko starość?
Oldboy65