Rok 1984

Rok 1984

15 kwietnia, 2023 Off By oldboy
Rok 1984 był mi znany, ponieważ go przeżyłem. Ale książkę Orwella „1984” przeczytałem znacznie później. Dlatego, że w latach 80-tych czytałem powieści m.in. Jamesa Clavela, Maurice Druon, czy Hansa Hellmuta Kirsta. A Kirst urodził się w Ostródzie, gdzie dziesiątki lat później służyłem przez pół roku w wojsku. On lubił pisać o armii, ale o niemieckiej. Podobno jego książki palono na stosach za szkalowanie dobrego imienia Wehrmachtu…
Orwell zrobił na mnie wrażenie po raz drugi. Najpierw była książka, a teraz jej treść dotarła do mnie za sprawą artystów Teatru Powszechnego w Warszawie. To była mocna sztuka. Ponura, impulsywna, agresywna. Pokazująca świat totalitaryzmu. Świat którego doświadczają niektóre pokolenia we własnych krajach na własnej skórze. Niestety czasami jest to trend ogólnoświatowy, co bywa w skutkach znacznie gorsze!
Ja miałem szczęście urodzić się pod koniec jednego totalnego systemu, gdy był on już słaby i żyję na początku tworzenia się kolejnego. Zanim się ustabilizuje i urośnie w siłę, aby ponownie niszczyć setki milionów ludzi, mnie już pewnie nie będzie. Takie systemy powstają z wielkiej biedy poprzez rewolucje, albo z dobrobytu demoralizującego ludzi, zaczynających poszukiwać czegoś nowego. Niekoniecznie dobrego.
Oglądając „1984” w warszawskim teatrze odniosłem wrażenie, że widzę wiadomości TVP. Propagandową tubę partii rządzącej. A przecież sztuka nie została uwspółcześniona! George Orwell najwyraźniej miał przeczucie, co do kierunku w którym będzie zmierzał świat…
Oldboy65