Ostatnie 14km w październiku

Ostatnie 14km w październiku

31 października, 2023 Off By oldboy

Z trudem pokonane 14-cie kilometrów w terenie, pozwoliło mi wybiegać skromne 70km w październiku. Ale pomimo często dopadających mnie dolegliwości w tym roku, jeszcze nie odpuściłem i bieganie nadal jest dla mnie bardzo ważne. Bo co byśmy nie mówili o naszej miłości do ludzkości. Jak byśmy o niej nie zapewniali. Stawiając ją na pierwszym miejscu, będzie to zwykłym łgarstwem. Dlatego że to, co nas kręci, nasze marzenia, nasze zamiary, będą dla nas najważniejsze! A troski i potrzeby innych ludzi zawsze, albo prawie zawsze pozostaną na dalszym planie.

Moje tegoroczne zamierzenia legły w gruzach wiele miesięcy temu i mogę cieszyć się jedynie tym, że się poruszam, gdyż wielu ludziom nie jest to dane. Wczorajszy bieg utwierdził mnie w przekonaniu, że rezygnacja ze zbliżającego się startu była słuszną decyzją. Nie biegłem zbyt szybko, ale na 6km przyspieszyłem na opadającej trasie. Schodząc nawet do 5:10min/km i po 7km zaczęło boleć mnie kolano. Ale nie były to zawody, mogłem więc zwolnić i skrócić trasę treningu. Na zawodach z pewnością odpuściłbym dopiero wówczas, gdybym nie mógł biec dalej! Co mogłoby ponownie wciągnąć mnie w kolejne zdrowotne kłopoty. Dlatego na wszelki wypadek zrezygnowałem z imprezy. A udział w Bieg Górski Diabelskie Koło Gór Suchych > https://m.facebook.com/events/100376139691703/ był dla mnie ważny z powodu planowanego startu w Transylwanii. Bo podczas zapisów na rumuńskie zawody, należy wykazać się wynikiem z chociażby jednego górskiego półmaratonu. A ja od ponad dwóch lat nie przebiegłem ani jednego takiego biegu. Dlatego będę musiał zaliczyć zimowy półmaraton w styczniu, albo w lutym, zanim wpiszę się na listę startową Transylvania100K > https://www.transylvania100k.com 

Jako pierwszy i ostatni start w tym sezonie został mi 33.Bieg Niepodległości w Warszawie > https://biegniepodleglosci.waw.pl, lecz mam nadzieję, że z niego nie będę musiał rezygnować i pokonam trasę truchtem. Może odrobinę szybciej, gdyż nic więcej z moich nóg nie wycisnę. Ale chciałbym tam być i pobiec z innym ludźmi, którzy w ten sposób chcieliby zamanifestować swoją przynależność do ludu zamieszkującego ten kraj od ponad tysiąca lat.

Oldboy65