Zabrakło mi 4 sekund na kilometr biegu!

Zabrakło mi 4 sekund na kilometr biegu!

24 marca, 2024 Off By oldboy

Do Sobótki przyjechałem dwie godziny przed startem półmaratonu. Wiedziałem, że będzie tłok w tym niewielkim miasteczku i wolałem być wcześniej. Sobótka to prawdziwe biegowe miasteczko, dlatego organizatorzy przewidzieli możliwość parkowania również poza parkingami, które z pewnością nie pomieściłyby dodatkowych kilkaset samochodów w pobliżu miejsca startu i mety.

Do biegu byłem zupełnie nie przygotowany, ale chciałem wystartować, rozruszać swoje stare mięśnie. Przewietrzyć organizm. Moim jedynym planem na ten bieg, było pokonanie trasy Nowalijki w ciągu dwóch godzin, gdyż na tyle oceniałem swoje możliwości. Dwie godziny!!! Kilka lat temu spoglądałem w drugą stronę; 1:45, 1:40, 1:35h! Ale organizm się starzeje, a robienie czegoś wbrew jego woli, uważam za coś bezsensownego. Co nie znaczy, że nie warto się ruszać. Warto, a nawet trzeba, lecz należy nabrać do tego dystansu i dostosować aktywność do swoich możliwości. Nie szarpać się, nie katować bezmyślnie organizmu. Brak aktywności fizycznej to przyspieszenie erozji organizmu, która i tak postępuje. Od pierwszego dnia naszego życia, aż do jego końca. Ale po co ją z własnej woli przyspieszać? Stąd ten bieg i będzie kolejny, a może i następny, jak zdrowie pozwoli. Ale wybiłem sobie z głowy bieganie dla wyników, ponieważ to wiąże się z mocnymi treningami na które mnie nie stać.

Do Nowalijki ustawiłem się na końcu stawki. Dlatego linię startu przekraczałem ok. 3 minuty po pierwszych zawodnikach. Już na początku biegu pożałowałem, że postąpiłem tak bezmyślnie. Ustawiając się za uczestnikami objuczonymi w camelbaki jak na bieg pustynny. Przez pierwsze trzy kilometry musiałem przebijać się przez tłum ludzi biegnących znacznie wolniej niż ja miałem w planie.  Dlatego biegłem po chodnikach, a później poza krawędzią jezdni. Bo nawet o pokonanie maratonu w ciągu 2 godzin trzeba powalczyć. To tempo 5:41min/km, a bieg poniżej 6min/km to już nie przelewki. No dobrze. Dla niektórych poniżej 5min/km, albo 4min/km Ale dla większości biegaczek i biegaczy 6min/km będzie już bardzo mocnym tempem.

Fot. Nie próbowałem sosu przed biegiem, chociaż kusiło.

Z Sobótki prowadząca wokół masywu Ślęży jest wymagająca, jak na atestowany półmaraton. Tutaj trzeba mieć wyczucie, dlatego że jest kilka wymagający podbiegów, a później zbiegów. Gdzie biec mocniej, gdzie wolniej, ale nie za wolno żeby to nadrobić, a gdzie bardziej przyspieszyć? Jeśli ktoś chce w Sobótce zrobić dobry wynik musi to przeanalizować. A później i tak misternie opracowany plan można wyrzucić do kosza. Bo jeśli biegniesz dwa kilometry asfaltem pod górkę z 5% nachyleniem i czujesz porywisty wiatr w twarz. To jest znacznie ciężej niż myślałeś.

Wielu uczestników Nowalijki zatykało na podbiegu na Przełęcz Tąpadła. Ja nie odpuszczałem. Przejście do marszu jest podkopywaniem wiary w siebie. Dlatego w kryzysowej sytuacji można zrobić tylko jedno – przyspieszyć. Ja musiałem, ponieważ moje tempo dramatycznie spadło. Z planowanych 5:40 do 6:53 na przełęczy.

Fot. Sobótka – miasteczko dla biegaczy. Tutaj zawsze jest klimat biegowego święta.

Ale jeszcze się nie poddawałem, wiedząc, że będę musiał biec znacznie szybciej, żeby tą stratę odrobić. Złamałem się dopiero na ostatnim pagórku, z trzech wzniesień kończących trasę biegu. Organizm nie dał rady. Nie byłem w stanie biec szybciej niż 6min/km ostatecznie docierając do mety w czasie 02:01:39 Biegłem 4 sekundy wolniej na kilometr.

W klasyfikacji open byłem 1402 na 2324 osób, w M55 – 58 na 107 rywali. Może powrócę tutaj na wiosnę. Lubię tą imprezę. W Sobótce jest klimat biegowego święta i warto wybrać się na trasę półmaratonu oraz inne biegi organizowane w okolicach miasteczka.

Jak zwykle była znakomita organizacja biegu i dużo fantów od sponsorów. Batony, izotoniki oraz zestaw sosów. Na mecie jabłko, które nigdy mi tak nie smakowało jak wczoraj! Na trasie biegu trzy punkty. Na których organizatorzy nie bawili się w wypasiony catering, tylko było to, co trzeba; cukier w kostkach, izotonik i woda. Ten cukier uratował mi życie!

Wyniki półmaratonu 2024: https://online.datasport.pl/zapisy/portal/zawody.php?zawody=8860 

Strona półmaratonu: https://www.polmaratonslezanski.pl

Oldboy65