Komin z Mordoru!
Pan Henio spoglądał przez jedyne okno niewielkiego apartamentu mieszczącego się na jedenastym piętrze, niezbyt efektownego wieżowca. Na wprost widoczny był Pałac Kultury i Nauki. Obok niego z prawej strony piętrzyły się warszawskie drapacze chmur. Za nim schowany był budynek hotelu Marriott, którego niewielka krawędź wystawała zza pałacu. Z lewej widniała konstrukcja powstającego wieżowca, który ma…