Wino z Bieszczad w prezencie!
Facet, facetowi nie przywiezie w prezencie z górskiej ekspedycji banalnego magnesu na lodówkę z wizerunkiem ośnieżonego pasma górskiego, czy innego badziewia, ale wyszukane wino regionalne. Co dla konesera win jest zawsze gratką niebywałą. No, powiedzmy, że był to tylko 12-to procentowy napój alkoholowy, który – tak przypuszczam, stał obok wina i to dosyć blisko. Ale…