
Popołudniowy spacer po Gierałtowie
Do Starego Gierałtowa dotarliśmy po nieszczęsnej wizycie w Browarze Kamienica, w którym ostatecznie piwa nie kupiłem, ale była to tylko mizerna rysa w moich planach. Gierałtów natomiast zrobił na mnie wrażenie. Może dla kogoś to zwykła wioska jakich wiele, lecz ja nie mogłem napatrzeć się na budynki rozrzucone po dolinie Białej Lądeckiej – wartkiej rzeki, wypływającej zaledwie kilka kilometrów dalej z przygranicznego szczytu Postawna oraz jej dopływami z pobliskiego Bruska i Smreka, a jest ich sporo, dlatego już od pierwszych kilometrów przetacza się wartkim strumieniem przez wioskę.
Stary Gierałtów leży między Górami Złotymi, a Bialskimi, lecz ja dla ułatwienia cały ten obszar nazywam Górami Złotymi. W końcu jakie to ma dla mnie znaczenie – nie jestem przecież geografem. Tym bardziej, że krążą różne klasyfikacje tego regionu, a jeśli doliczymy do tego czeskie nazewnictwo (Rychlebske hory lub Rychleby), to wychodzi niezły galimatias.
Przez wieś przechodzi jedna główna droga asfaltowa ciągnąca się na długości ok. 5km oraz równoległa ok. 3km droga wewnętrzna. Większość budynków położonych jest przy tych drogach, ale i na okolicznych zboczach, gdzie nie gdzie widnieją samotne ludzkie siedziby wciśnięte między łąki, pastwiska i okoliczne lasy.
Miałem okazję przyjrzeć się wiosce kilka razy, ponieważ pierwszego dnia zrobiliśmy spacer przez miejscowość z miejsca w którym mieliśmy cały tydzień nocować w agroturystyce OdważnyTeam > http://odwaznyteam.pl, znajdującej się nieomal na jej początku od strony Stronia Śląskiego. Dwa razy z Żoną przechodziliśmy przez wioskę wracając z górskich wędrówek, a ja kilka razy przebiegałem przez Gierałtów robiąc treningi na miejscowym asfalcie.
A co tam w Wikipedii na temat miejscowości piszą? Wspominają, że najstarsze informacje o Starym Gierałtowie pochodzą z 1346r. Na przełomie swoich dziejów wieś miała kilku właścicieli, m.in. w 1838r. miejscowość kupiła księżna Marianna Orańska. Do dnia dzisiejszego przetrwało tutaj sporo starych domów oraz kościół filialny Michała Archanioła z 1798r. z barokowym wyposażeniem.
Stary Gierałtów to niezła baza wypadowa na okoliczne szczyty, ale sklepu, ani żadnej knajpy w tej miejscowości nie znajdziecie. Na szczęście do centrum pobliskiego Stronia Śląskiego z najdalszego krańca Gierałtowa jest tylko 5km, lecz my nie mieliśmy potrzeby robić zaopatrzenia, ponieważ korzystaliśmy ze znakomitego wyżywienia jakie serwowano w naszej agroturystyce.
Oldboy65