O zgrozo! Nie byliśmy na Śnieżce!
W wakacyjny dzień weekendowy, na Śnieżkę wchodzi średnio 10.000 osób, ale również inne kultowe szczyty, nie tylko w Karkonoszach są wdeptywane w ziemię przez tysiące turystów. Co mnie osobiście nie przeszkadza, bo dzięki temu można gdzie indziej swobodnie wędrować i nacieszyć oczy oraz serce, pięknymi widokami oraz odrobiną samotności.
Dlatego wspólnie z Żoną wybraliśmy inną górkę. Tłoku nie było. Maszerowaliśmy przez pięć godzin leśnymi ścieżkami i duktami, spotykając tylko jedną, jedyną osobę na szczycie. Zdjęcie przedstawia mnie na szczycie innej górki, na zboczu której znajduje się sporych rozmiarów kamieniołom, a w oddali wspomniana Śnieżka z rozciągającym się masywem Karkonoszy.
Oldboy65