Jaja na Chorizo!
Dzisiaj skromny obiadek na szybko – jaja na chorizo. Wstępnie miała być jajecznica z hiszpańską kiełbaską, rekomendowana kilka tygodni temu przez kolegę Przemka, miłośnika iberyjskich klimatów.
Opamiętałem się jednak, ponieważ nie chciałem przedobrzyć, dorzucając więcej jajek. Bo dwa jaja, to zdecydowanie za mało na jajecznicę dla quasi kenijskiego biegacza z nadwagą, ale przed szybkim biegiem należałoby dorzucić węglowodanów, a nie białka i tłuszczu!
Mam nadzieję, że na dwóch jajach, kiełbasie i kromce chleba dociągnę do Uzdrowiska przed zmrokiem i zdążę powrócić, zanim zrobi się naprawdę ponuro. Co przygnębia mnie prawie zawsze, nie tylko o tej porze roku, stąd moje dążenia do biegania przed zmrokiem.
Jeśli chodzi o chorizo, cóż można powiedzieć? 50g kiełbasy chorizo, dwa jaja, kromka chleba na zakwasie oraz herbata z cytryną i miodem. To wszystko daje około 600kcal, a ja na takiej 10km trasie spalam maksymalnie 500kcal
Nie mogłem się jednak powstrzymać. Zrobiłem ujemny bilans kaloryczny do południa, mogłem więc pozwolić sobie na lekki plus. Niestety na dłuższą metę chorizo będzie musiało pójść w odstawkę. Ale polecam tą hiszpańską kiełbaskę do jaj sadzonych, lub do jajecznicy i innych potraw, ze względu na jej aromat. Do dania które przyrządziłem w pośpiechu przed treningiem, kiełbaska chorizo dodała niezwykły aromat ostrej papryki, którą jest wręcz nafaszerowana. Nie jest to ostrość brzytwy, czy czegoś podobnego, a raczej pikantność. Dla mnie ostrość potrawy, a jej pikantność, to dwa różne znaczenia, lecz bardzo dużo ludzi to myli. Szukając definicji ostrości potrawy, natrafiłem na mylenie tych dwóch pojęć nawet na profesjonalnych stronach. Niestety nie potrafię tego zdefiniować, ale ostrość to płytki smak, wg mnie nie wnoszący niczego ciekawego do potrawy, oprócz zagłuszenia innych jej walorów smakowych. Natomiast pikantność powoduje głęboką kompozycję smakową potrawy, spajając w całość różne jej aromaty. Ciężko to uchwycić, bo jeden błąd w składnikach i już jest za ostro, za słono, za słodko albo zbyt korzennie itd. Chorizo pomaga w uchwyceniu tego smaku, bowiem ostrość papryki jest poskromiona, przez wiele miesięcy spajając się w jeden aromat z tłuszczem, mięsem, czosnkiem – składnikami zawartymi w kiełbasie. Jak strawię jajeczka, lecę w teren, ale musiałem to wcześniej napisać!
Oldboy65