Bezduszna kasa i rum Don Papa
Pan Henio spoglądał na stanowiska kas bezobsługowych jak na diabelski wynalazek, skonstruowany przez szalonego naukowca, najwyraźniej nie cierpiącego obecności innych ludzi! – To kolejne urządzenie oddalające nas od siebie – pomyślał – kiedyś dojdzie do tego, że człowiek będzie musiał kogoś zabić, podpalić coś, albo wysadzić w powietrze, by zwrócić na siebie uwagę innych ludzi!…