Twarzą w twarz z Marianem Opanią
Z grą aktorską jest jak z gotowaniem rosołu. Kucharze przyrządzą go według tego samego przepisu, a i tak ich zupy będą różniły się smakiem. Dlatego nie porównywałem Mariana Opani z Anthonym Hopkinsem. Bo chciałem nacieszyć się JEGO interpretacją tej samej roli i dla niego pokonaliśmy kilkaset kilometrów! Temat „Ojca” był mi znany z filmu, w…