Gra o tron – nie ufaj nikomu!
Być może skończyliście przerabiać ten film wiele miesięcy temu, a jeśli nie to żałujcie. Ja na serial „Gra o tron” spoglądałem spode łba latami i nie wzbudził on mojego zainteresowania z jednego powodu. Lubię takie historie, ale nie chciałem angażować się emocjonalnie w długą filmową kabałę. Dopiero teraz, gdy dopadła mnie korono-depresja, raczyłem łaskawie spojrzeć…